Narrator
*10 lat później*
Ani Niall, ani Alice od niespełna 10 lat nie byli w pełnym miłości związku.
Alice przez dwa lata miała chłopaka, ale nie kochała go, zrozumiała to
dopiero po jakimś czasie.
Związki Niall’a nie trwały dłużej niż dwa miesiące.
Gang Niall’a rozpadł się już 5 lat temu, a od trzech lat nie ma żadnych
skutków tego, że kiedyś w nim był.
Szedł piątkowym, majowym wieczorem po uliczkach Londynu. Nie patrzył gdzie
idzie. Nagle kobieta wychodząca z budynku wpadła na niego z takim impetem, że mężczyzna
przewrócił się twarzą na chodnik.
- Przepraszam – powiedziała nie widząc twarzy zakapturzonego mężczyzny. On
podnosząc się zauważył tabliczkę na budynku z napisem Wall Street 30. Gdy
odwrócił się ujrzał ją. Przez chwilę stali osłupieni patrząc na siebie.
- Alice?
- Niall? – kobieta zdjęła mu kaptur z głowy.
- Znowu tu. Dokładnie jak 10 lat temu. Znowu mnie przewróciłaś. Śpieszysz
się gdzieś?
- Nie. Tak tylko chciałam się przejść.
- To może dasz zaprosić się na kolację? Porozmawiamy trochę.
- Jasne – kobieta uśmiechnęła się, a w głębi serca skakała jak mała
dziewczynka.
Blondyn również bardzo się ucieszył.
Podczas kolacji w restauracji
rozmawiali.
Alice opowiadała o swojej pracy w szkole, a Niall o swoich galeriach, które
są już na całym świecie oraz o tym, ze gang się rozpadł. Potem opowiadali o
swoich niezbyt udanych romansach, a następnie wspominali dawne czasy, gdy byli
razem. Co prawda nie był to długi czas, ale na pewno bardzo szczęśliwy dla
obojga. Ich uczucie wobec siebie powoli na nowo się rozpalały.
Gdy po skończonej kolacji Niall odprowadził kobietę pod blok, w którym
mieszkał ujął jej dłonie w swoje i zapytał.
- To, że spotykamy się tutaj ponownie dokładnie 10 lat po pierwszym
powiedzmy spotkaniu nie jest przypadkiem. Może zaczniemy wszystko od nowa? Może
spróbujemy jeszcze raz?
- Tak – odpowiedziała niemal natychmiast rozpromieniona i rzuciła się
mężczyźnie na szyję.
*Trzy lata później*
Już od roku Niall i Alice SA małżeństwem, a przed chwilą kobieta urodziła
zdrowego, pięknego synka – Jamesa Horana.
„Szczęście czeka gdzieś na ciebie. Pamiętaj o tym.”
No to koniec tego fanfika. Pisałam go od Listopada, więc jakby nie patrzeć 10 miesięcy.
Dziękuję Wam wszystkim za komentarze, za wsparcie, bo bez was już bym tego nie pisała.
Na razie nie planuję nowego bloga, za dwa tygodnie druga klasa liceum, rozszerzenia, nie wiem jak ja to ogarnę.
Pisania nie rzucam, jestem w trakcie pisania powieści,coś długo mi to idzie, bo nie mam nawet połowy, ale mam nadzieję, że do końca wakacji połowa będzie, a może po feriach już cała, kto wie.
Trzymajcie się cieplutko i jeszcze raz za wszystko dziękuję.
~Wasza Titantiska :*